Lubię ją, nie dość, że dobrze wypada przed kamerą to jeszcze jest bardzo sympatyczna
Dalej ja lubię ale starzeje się bardzo brzydko, po niemiecku. Ma dopiero 40 lat a wygląda jak Niemka po 50, przykre no za młodu była bardzo ładna.
No faktem jest, że są aktorki, którym przypływ lat wychodzi na twarzy dużo wolniej, po Kirsten już wiek niestety rzeczywiście widać,
A ja od siebie napisze ze zrobiła mega progres jako aktorka i aż ciężko uwierzyć ze to ta sama dziewczyna która machała pomponami w „Dziewczynach z drużyny”. W Hollywood muszą Jej bardzo nie lubić skoro ma tylko jedną nominację do Oscara. W najnowszym Civil War znowu mnie zachwyciła, uwielbiam Jej role w „Marii Antoninie” i „Psich pazurach” a w „Melancholii” popełniła kreacje wybitną i za ten film ma moją dozgonną miłość.